poniedziałek, 7 listopada 2016

Od Bianci cd. historii Logana

Widziałam jak lekarz nakłada białe rękawiczki. Widziałam, jak przelewa coś do strzykawki. Widziałam, jak podaje jakiemuś chłopakowi pigułki. Widziałam, jak wstrzykuje jakiemuś ochroniarzowi coś do ramieniu. Widziałam.
Ja znowu widzę!
Tylko to miałam w głowie.
- I jak się czujesz? - podszedł do mnie lekarz, który był ubrany cały na biało, a w dłoni trzymał długopis i jakiś brudnopis czy notatnik.
- Widzę - odparłam, bo co miałam innego powiedzieć? To była prawda. Gdybym powiedziała, że dobrze, oczywiste, że by się spytał o moje oczy. A ja znowu widziałam!
- Coś cię boli? - pokręciłam przecząco głową. - Możesz normalnie oddychać? - pokiwałam twierdząco głową.
Zapisał coś na kartce, po czym wstał z siedzenia i kazał mi się położyć. Chwycił mała latarkę i zaświecił mi światłem po oczach, sprawdzając moje źrenice.
- Wygląda na to, że wszystko w porządku - wyprostował się, a ja przeszłam do pozycji siedzącej. Ponownie coś zapisał na kartce, po czym zawiesił pióro na teczce i je zamknął.
- To wszystko? - zapytałam, a on skinął głową.
- Załatwiliśmy twój wzrok, jak i serce. Teraz wszystko powinno być dobrze - oświadczył.
Skinęłam głową, po czym zeskoczyłam z łóżka, gdy on podszedł do biurko. Miałam zamiar wyjść stąd, gdy zatrzymał mnie. Chciał, abym przyprowadziła Logan'a Black'a. Ponoć zauważono u niego plucie czy tam kaszlanie krwią. Nieco się zmartwiłam. W końcu to jedyna osoba, z którą mam szansę rozmawiać, a tu się okazuję, że może mieć gruźlicę? To super. Dwa kaleki.
Skinęłam głową po czym wyszłam i zaczęłam się kierować do jego pokoju.

<Logan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz